choć chyba jako facet dałem tą 5 tylko za urodę ;)
nawet z tak banalną rolą w "pamiętniku..." nie poradziła sobie za dobrze.
to samo praktycznie przedstawiła w "Diable...".
Czy jej przeznaczeniem jest bycie szarą myszką, która staje się "kimś", jednak powraca do swoich korzeni, gdy jej znajomi mówią "gdzie się podziała ta stara... <imie>?
za jakiś czas dodam kolejny wpis, chciałbym, żeby był pozytywny :)
Nie wiem co Ci się nie podobało w "Pamiętnik Księżniczki", myślę, że zagrała tam brawurowo, tak samo w "diabeł ubiera się u Prady".
I oczywiście w innych filmach.
Co wy wogóle mówicie??!! Anne jest świetną aktorką, a w dodatku śliczną kobietą...Sama nominacja do Oscara w tak młodym wieku jest dowodem na jej nieprzeciętny talent aktorski...Radzę jeszcze raz obejrzeć filmy z jej udziałem ;/ ;P;P
To prawda, jednak oceniacie jej grę jako banalną, sztywną, "nie poradziła sobie". Podczas gdy ludzie który się na tym znają (krytycy), twierdzą inaczej i dostała nawet nominacja do oskara. Może wam się niepodobać, ale to nie znaczy że grała źle.
To, że ktoś jest z zawodu krytykiem filmowy nie oznacza, iż jest wszechwiedzący i wie wszystko najlepiej. Oni, podobnie jak i twórca tego tematu, wyrażają swoją opinię na temat aktorki, filmu, itp. Jeden krytyk napisze, że jest świetna, a inny, że nie. Nie ma to dużego związku z wykształceniem. Z tego też powodu uważam, że zdanie "Za zbyt dużych fachowców się macie." jest idiotyczne. Ja sama również sądze, że Anne nie jest zbyt utalentowaną aktorka. W żadnym swoim filmie nie była zachwycająca, gra dość sztywnie i mało przekonywująco. Ale fakt faktem- jest bardzo ładna.
Nie oznacza że jest wszech wiedzący, ale to nie tylko jedna osoba, ale wiele osób.
Zawsze może się zdażyć że ktoś będzie nie obiektywny, opinie w środowisku nie są jednakowe, ale im więcej krytyków zgada się na dany temat tym większa szansa że wyciągają właściwe wnioski.
Wbrew pozorom wiedza ma tu wiele do rzeczy, a szczególnie umiejętność interpetacji, na którą również wpływa wiedza. Nie wiesz np. na co zwracać uwagę jeśłi nie masz tej wiedzy.
Taki przykład to interpretacja np. wiersza.
Nie miałeś sytuacji kiedy po przeczytaniu wiesza wyciągnołeś z niego dwie rzeczy, a np. twój nauczyciel potrafił z niego wyciągnąć 1000.
Jestem ciekaw na jakiej podstawie wydajesz tą ocenę. Konkretnie, jaka scena i co uznałeś za takie sztywne, jakie kryteria stosowałeś itd.
ja chciałam tylko napisać tyle że nominacja do Oskara nic nie znaczy (w sumie to co krytycy piszą też poniekąd), mogłaby nawet dostać Oskara ... i co ? Alfred Hitchcock nie dostał Oskara ... czy to coś znaczy ?
zgadzam się, gra kiepsko ale wygląda dobrze, ale jest jeszcze młoda, może jeszcze coś pokarze, miejmy nadzieje, bo jakbym chciał popatrzeć na ładne to bym sobie wpisał w google ;p
No muszę dodać swoje trzy grosze;) Moim zdaniem jest sztywna, drętwa największym plusem (choć dla mnie wątpliwym) jest to, że jest ładna i niby jest ozdoba filmu. Dla mnie ma nieproporcjonalną twarz i czasami przypomina żabę chociaz fakt że na tym zdjęciu wyglada ładnie.
To że zaostała nominowana do Oscara nic nie znaczy jak juz ktos wczesniej napisał;) Wielu wybitnych aktorów, aktorek nie dostało tej nagrody. A od paru lat akademia wyróżnia te tzw. "bezpieczne" produkcje, a naprawde wybitne dzieła pomija np. Genialny "Hotel Ruanda" albo nagroda dla Reese za "Spacer po linie". Owszem jest niezła i za inny film może powinna zasłużyć na Oscara ale nie za role w tym filmie;/
Dlatego Oscar wcale nie jest najwiekszym wyznacznikiem talentu aktora. ta nagroda od paru lat schodzi na psy, taka jest prawda..
Moim zdaniem polskim odpowiednikiem Anne Hathaway jest Marta Żmuda-Trzebiatowska.
Ładna-owszem, ale jej gra pozostawia wiele do zyczenia, jest nijaka, bezbarwna, po obejrzeniu filmu z jej udziałem nie czuję żadnych emocji, jest mi obojetna. Tak jak mówiłam wczesniej tylko urodą ozdabia film.
Dostała telekamerę w kategorii najlepsza aktorka (znana tylko z jednego serialu), nagrodę która jest jedną z ważniejszych w Polsce. Ale tak samo nie świadczy o grze i talencie danego aktora, bo zarówno Telekamery jak i Oscary to imprezy jak najbardziej komercyjne (nad czym ubolewam szczególnie jeżeli chodzi o te drugie). teraz na tychże imprezach liczy sie najbardziej jaka gwiazda jaką sukienkę załozy, od jakiego projektanta, jaka będzie miała fryzurę, kto z kim przyjdzie itp. A walorów artystycznych, prawdziwej sztuki coraz mniej, coraz mniej...(chcoiaz na telekamerach nigdy nie było jej za wiele;)
nie zgadzam się. może w mimice twarzy faktycznie można by doszukać się pewnych podobieństw ale jak dla mnie .. Żmuda nie potrafi oddać żadnych uczuć, tylko się uśmiechać, a jednak po grze Anne mogę zobaczyć nieco więcej ..
Aha i tak wysoka średnia na filmwebie też mnie nie dziwi. Wszak u nas wielbicieli Pamiętników Księżniczek jest więcej niż amatorów dobrego kina;)
Nie wiem dlaczego wiele osób ocenia Anne po "Pamiętniku Księżniczki". Prawdą jest, że wybiła się na tym filmie, ale nie oznacza to, iż jej średnią zawdzięcza się właśnie fanom tej produkcji.
ja pi****** ale się jej czepiacie..kurde ciekawe czy wy zagralibyscie lepiej w tym calym 'pamiętniku'...