Niemal każda kobieta o pięknych włosach wyglądałaby źle, gdybyśmy je nagle zgolili. Jednak w "Nędznikach", mimo swojej ogolonej głowy, nie wyglądała szkaradnie.

Moim zdaniem jest przepiękną kobietą. Nie jest idealna, to fakt. Rzekłbym nawet, że przeciętna. Ale jest w niej coś, co wyróżnia ją z tłumu. O wiele bardziej podoba mi się taki delikatny typ urody niż coś charakterystyczniejszego. Może po prostu przepadam za zwyczajnymi kobietami. :)

No raczej mamy różne gusta.

"Wypośrodkujmy to weźmy
wszystkie jej zdjęcia na których wygląda fatalnie i te wszystkie na których wygląda nieźle to wyjdzie
że jest przeciętna." ---_--- nawet nie wiem jak skomentować to absurdalne stwierdzenie. Wlejmy szklankę wody do wiaderka, potem wylejmy ją, wyjdzie na to, że wiaderko jest puste.

Zdjęcia nijak się mają często do faktycznego stanu wizualnego. Znam naprawdę brzydkie dziewczyny, które są niesamowicie fotogeniczne i zdjęcia dają mylny obraz. A znam też takie, które są atrakcyjne, jednak oko obiektywu ich nie kocha ;p

Sama ocena wyglądu, to kwestia gustu. - Banał i prawda roku.

99% kobiet z ogolona głową bez makijażu nie wyglądała by ładnie.

Oceniać najlepiej jest przez pryzmat widoku kogoś - na żywo to A. B - niepomalowanego/niezrobionego. I tylko wtedy można dostać w miarę obiektywną opinię ogółu.

Jednak kobieta jest jak potrawa, nie oceniasz składników tylko już przyrządzone danie :D Także gotujmy...malujmy sie najumiejętniej jak potrafimy ;)

ja za to nie ogarniam, po co pisać tyle postów o jej urodzie :P

poza tym popieram całkowicie wypowiedź Vanilli, tym bardziej odnosząc się do zacytowanego pierwszego przez nią zdania. Też jest dla mnie mało błyskotliwe.

Istnieje ogólna zasada że o gustach się nie dyskutuje bo zawsze ktoś będzie miał inny, co do urody aktorek nie chcę się wypowiadać bo głównie widzimy zdjęcia które są robione profesjonalnie tak jak przedmówca są osoby mniej i bardziej fotogeniczne, makijaż też robi swoje a już pomijam fakt jak gdzieś poprawiają zdjęcia w photoshopie. Btw każdy ma inne pojęcie urody i stąd też może wynikać twoja frustracja

Racja, Anne nie jest piękna. Ale jest tak sympatyczną i oryginalną osobą, że od paru lat ją lubię. W Pamiętnikach księżniczki - jakoś nie przypadła mi do gustu, ale parę lat później gdy wydoroślała i zaczęła grać dojrzalsze role, bardzo ją polubiłam i uważam że jest jedną z lepszych aktorek.
Chętnie oglądam z nią filmy, właśnie zaczęłam Nędzników, ale te śpiewy mnie tak wkur.wiają, że nie wiem jak długo wytrzymam;/

Mam nadzieję, że nie planuje się golić na łyso. I nie nosić makijażu. Reszta mnie nie obchodzi.

Pewnie wiele osób takich jak ty, wyznaje pewną zasadę : "Potwór nie potwór, byle miał otwór" !

A moim zdaniem Anne jest bardzo ładna. Może ja wolę inny typ urody, ale naprawdę, widziałam ją w różnych produkcjach i na zdjęciach. Za każdym razem wyglądała inaczej. Nieraz lepiej, nieraz gorzej to fakt. Jednak bez sensu jest pisać, że kiedy zgolimy ją na łyso i zmyjemy makijaż to będzie źle wyglądać. Chyba to oczywiste, nie? Wiadomo, że makijaż zawsze zrobi swoje, ale Anne jest moim zdaniem ładna. Nie piękna, ale ŁADNA. Wiadomo, że każdy ma inny gust, ale jeśli do ŁADNEJ urody Anne dołożymy jej PERFEKCYJNY talent aktorski i ŚWIETNĄ osobowość, to wychodzi nam osoba, którą naprawdę lubimy. Ja Anne bardzo lubię, ale nie dlatego, że mi się podoba z wyglądu, ale za charakter. Poza tym czemu wszyscy dyskutują o urodzie aktorek? Jedne brzydsze, drugie ładniejsze, ale tutaj akurat liczy się talent. Ładnymi oczkami nie zdobędziesz Oscara. Mogłabym tu wymieniać aktorki, które wybitnie ładne nie są, ale mają talent. To nie ma być modeling ale aktorstwo. I na tym zakończę.

No dobra ; )

Ma wyrazistą urodę dzięki której wygląda na dużo starszą niż jest .Niestety,ale do aktorek o dziewczęcej urodzie to ona się nie zalicza ,czas ją mocno posuwa :D Tak samo i Keirę,ale takie typy urody już tak mają,że są młode i piekne tylko przez chwilęak do 25 roku życia,potem wyglądają jak matrony.

Może nie jak matrony ale nie szczególnie za ciekawie. Tak samo było z Shirley Manson, jak była dzieckiem to wyglądała fatalnie ale jak dojrzała zrobiła się z niej super laska a z kolei na starość znowu zbrzydła.

Moim zdaniem jest bardzo piękna, bardzo lubię taki rodzaj urody - piękne włosy, piękne oczy i ogrooomny uśmiech. Jednak nie da się porównać kobiet pod względem piękności, bo każdy woli co innego. Niektórzy lubią sztuczne kobiety z toną make upu, niektórzy wolą te naturalne. Moim zdaniem Anne Hathaway wygląda bardzo pięknie nawet bez make upu. Bardzo mi się podobają "przeciętnie" wyglądające kobiety, których piękno kryje się w detalach i "cieple" od nich bijących.

No to fajnie ;)