Dzieło Pana Nacho Vigalondo jest niczym kinematograficzny koktajl "na winie" - Hiszpan wrzuca do scenariusza co mu się pod rękę nawinie (...). "Monstrum" to frapująca pozycja, w której na parę brawurowych pomysłów przypada co najmniej jeden kompletnie chybiony (...). Tym niemniej mimo kilku wad, odważny film jest wart obejrzenia choćby ze względu na swoją oryginalność i głęboką, metaforyczną wymowę (...).
więcej