nie pamietam tytulu ale ten film zplagiatowal pomysl identyko nawet konczyl sie telefonem zmarlego tyle ze tam byla corka a nie syn. I mimo ze tam nie grali slawni aktorzy tamten film byl lebszy. od jakiegos czasu nic nowego nie wymyslają w tych hamerykanskich filmach tylko krecą jedne i te same szczenariusze pod innym tytulem