a mi się osobiście bardzo podobała :D te jej ciągle uniesione ręcę ponad pas i taka lekkość z którą się poruszała... mega ^__^
Godne pożałowania....i te jej wymuszane mdłości...no cóż,nie pasowała równiez ze względu na czarne wielkie brwi,obrośniete jak u starego dziadka.Zresztą,cała obsada w Alicji...dała "pupy".
no popieram Jimmiego, bo moim skromnym zdaniem zagrala krolową jak... krolowa! moze nawet lepiej niz w Devil wears prada. ona a zaraz po niej depp. a moze kolega wspominajac o obsadzie do 'pupy' mial na mysli Mniamniałyge albo albo Żaberzwłoka (no on wyraznie nie zachwycił :p) no i Hamish, ale on chybal dal z siebie wszystko =]
Moim zdaniem Hathaway nie pasowała do tej roli, a jej wygląd nieco psuł całą postać Białej Królowej - ale to już wina stylisty.
Czemu nie pasuje? U Burtona wszyscy pasują, bo jest wybitny w selekcji aktorów i idealnie ich wybiera.