Myślę, że skoro dostała rolę Christine w "The Phantom of the Opera" (przynajmniej tak jest napisane w ciekawostkach), to jej głos może być nie najgorszy :). W każdym bądź razie, wierzę, że sobie poradzi.

Jak lubisz tą aktorkę to tak.
Ale jaj jej nie cierpię i ciężko będzie mi przeżywać dramat Fantine gdy ją będę widzieć...

A mi ona tylko w tym pomoże :).
Co człowiek, to inny gust. Życzę jednak, aby inni aktorzy zrekompensowali Ci konieczność oglądanie Anne :)

Oj dzięki serdeczne:)
Tylko na razie mam tez problem z główną parą. Mariusa gra gościu o urodzie quasimodo, do tego gra tak cudownie, ze już wole oglądać Anne:) A Cossette dostała się Amandzie Seyfried co jeszcze jest jako tako do przeżycia.

Chyba w tych okolicznościach będę musiała polubić Hathway.

A ja mam problem właśnie z Amandą , bo jej nie lubię ... no ale śpiewa całkiem nieźle , więc mam nadzieję , że będzie okej :)

Problem w tym że nie wiele będzie mieć do śpiewania, jedynie Heart full of love...

Też za nią średnio przepadam. Ale mimo to i tak nie mogę się doczekać premiery. Jestem strasznie ciekawa, jak to wyjdzie, czy aktorzy podołają wokalnie, czy odpowiednio zagrają swoje postaci. Szkoda tylko, że nie jest podana dokładna data premiery, przynajmniej na filmwebie. Może w internecie coś znajdę...

Też się nie mogę doczekać , ciekawią mnie też kostiumy i charakteryzacje :)
No ale z tą Amandą to trochę kicha , bo jakoś nie lubię jej typu urody , taka trochę mdła jak dla mnie no i ma trochę wyłupiaste oczy , dodam złośliwie.

Przepraszam za powtórzenia , szybko odpisywałam a potem zacięła opcja edytuj ;)