Wszyscy wiemy, że rolą seriali paradokumentalnych jest rozrywka, a więc wiele rzeczy jest uproszczonych i celowo uatrakcyjnionych. Ale mówiąc szczerze tutaj głupota sięga zenitu.
1. Policjanci z patrolówki to pierwsza linia. Dostają zlecenie, jadą, obrabiają zdarzenie i koniec. Czasem kogoś zatrzymują, najczęściej...
Serial jest strasznie umoralniający. Demonizuje: posiadanie broni (a nawet gazu pieprzowego), słuchanie innej muzyki niż pop/disco-polo, hobby inne niż oglądanie tv czy uprawianie sportu. Gloryfikowanie spożywania alkoholu.
Do tego zastanawia mnie aktor Mariusz Węgłowski, wg informacji z internetu były policjant....
Drętwa gra "aktorska", to raz. A dwa, to totalne przekłamania jeżeli chodzi o pracę policji. Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego przesłuchują podejrzanych i prowadzą dochodzenia - śmiech na sali. Policjanci z OPI podejmujący decyzję o zatrzymaniach ludzi, w dodatku na zasadzie "wydaje mi się, że on może mieć...
więcejTwórca to chyba wariat. Mężczyzna, którego pobili i ukradli mu ubranie dostaje dwa lata więzienia za chodzenie nago. Dziewczyna, która nagrywają chłopaków pod prysznicem i wrzucała nagrania do internetu poszła normalnie do domu i nie dostała żadnej kary, ponieważ policja nie widziała zbrodni. Nawet filmów nie chcieli...
więcejPierwsze serie były fajne. Wiem, ze mało życiowe, bo patrolówka tak nie pracuje, ale sprawy były ciekawe i dobrze mi się oglądało. Niestety teraz to jest jakaś straszna telenowela skupiona na romansach, z dziwnymi pseudozabawnymi wątkami...
Jadą na interwencje więc to Prewencja, tylko że potem ustalają sprawców, przesłuchują świadków, dokonują przeszukań i zatrzymań oraz przyjmują zgłoszenia o przestępstwa więc to Dochodzeniówka. A z tego co wiem te dwa oddziały funkcjonują oddzielnie i nie ma patroli interwencyjno-śledczych
Na poczatku fajnie sie to ogladalo, ale po jakims czasie zaczyna wiac nuda. Kazdy odcinek taki sam. 1 watek "prywatny", 2-3 krotsze watki i 1 dluzszy "policyjne". I tak odcinek w odcinek. No i niesamowicie zaczelo mnie irytowac, ze kazda sprawa zawsze jest rozwiazywana w trakcie prawdziwego odcinka, gdzie w serialu...
Produkcja próbuje być na siłę edukacyjna, a ta "edukacja" sprowadza się do szerzenia współcześnie standardowych antymorałów. Nie ma tu żadnej akcji oprócz tej jasno wyjaśnianej na początku, przed przerwą, po przerwie i na koniec odcinka jakby mieli widzów za idiotów. Wszyscy bohaterowie są albo podli i fałszywi albo...
więcejI zawsze w tych pseudo serialach o policji musza wsadzac babska,gdzie one tak na prawde w policji w ogole sobie nie radza i tylko miejsca zabieraja.
na początku Zapała mocno mnie wkurzał, ale z czasem jakoś go zaakceptowałem, oczywiście nie stał się moją ulubioną postacią, po prostu może być, natomiast Ola z każdym odcinkiem irytuje mnie co raz bardziej, od samego początku nie przepadałem za nią, ale teraz to już chciałbym aby jej postać zniknęła z serialu